- Age of Decay http://www.ageofdecay.pun.pl/index.php - Drogi siê rozchodz±... http://www.ageofdecay.pun.pl/viewforum.php?id=18 - Do Zielonych Wzgórz http://www.ageofdecay.pun.pl/viewtopic.php?id=56 |
Dragenor - 2011-03-07 07:14:18 |
Id±c têdy trafisz do niezwyk³ej krainy farm i jezior, nad którymi le¿± trzy miasteczka: Labirros, Liseberg oraz Ordin, to ostatnie za¶ bêd±ce zamieszkiwane g³ównie przez tych, którzy opanowali trudn± i niebezpieczn± sztukê Arkan. Tam w³a¶nie znajduje siê siedziba Rady Czarodziejów, przez co miasto jest równie¿ nazywane Stolic± Magów. Z kolei panem tych ziem jest nie kto inny, a sam ksi±¿ê Honnard, syn mi³o¶ciwie nam panuj±cego króla Ravallona Starego. Na Zielonych Wzgórzach z pewno¶ci± wypoczniesz i zaznasz ulgi po trudach podró¿y... |
Gawaan - 2011-05-27 15:43:00 |
Gawaan szybkimi krokami wyszed³ z miasta trzymaj±c w rêku nowo nabyta laskê maga. Ch³opak ruszy³ w stronê zielonych wzgórz aby do³±czyæ do gildii magów. Chcia³ do³±czyæ do gildii poniewa¿ przez ca³e ¿ycie szuka³ miejsca gdzie móg³by uczyæ siê potê¿nych zaklêæ i studiowaæ stare pergaminy o staro¿ytnych istotach. Mia³ nadziejê ¿e podró¿ bêdzie krótka i spokojna. |
Eluniar - 2011-05-28 10:31:49 |
Ruszy³e¶ ¿wawo w stronê bramy wej¶ciowej do miasta. Nie spotka³e¶ dotychczas nikogo kto by Ci móg³ przeszkodziæ. Kiedy ju¿ my¶la³e¶, ¿e masz szczê¶cie, ku twemu przera¿eniu przy bramie sta³o dwóch stra¿ników, uzbrojonych w halabardy. W dodatku zauwa¿yli ciê i teraz patrz± siê na ciebie. Prawdopodobnie jeste¶ zbyt daleko by rozpoznali w tobie jeszcze rasê. |
Gawaan - 2011-05-28 11:21:06 |
"To s± jakie¶ ¿arty? Chym..." Pomy¶la³ po czym zacz±³ siê rozgl±daæ za jak±¶ kryjówk± w razie gdyby jego bardzo ryzykowny plan by siê nie powiód³. "By³o by ³atwiej jak bym zna³ jakie¶ lepsze zaklêcie zaklêcie". Za³o¿y³ kaptur i ma³ymi kroczkami szed³ do bramy maj±c nadzieje ¿e stra¿nicy nie poznaj± jego rasy. Laskê schowa³ pod p³aszcz i w ka¿dej chwil by³ przygotowany na to ¿eby wyci±gn±æ z buta ukryty nu¿. |
Eluniar - 2011-05-29 14:22:25 |
Ruszy³e¶ w stronê bramy. Stra¿nicy obserwowali przez ca³y czas twoje poczynania. Kiedy siê zbli¿y³e¶ do bramy, my¶la³e¶, ¿e ciê rozpoznaj±, jednak¿e nie zareagowali przez co bez problemu wyszed³e¶ z miasta. |
Gawaan - 2011-05-29 16:20:21 |
"Hahahaha... W±tpi³em ¿e to siê uda, ale jednak. Hahahaha... I za co oni im p³ac±" Bardzo szybkimi krokami ruszy³ w stronê zielonych wzgórz. Co chwilê siê odwraca³ siê czy stra¿nicy nie biegn± zanim. " Mam nadziejê ¿e wszyscy ze stra¿y s± jak te dwa ba³wany z pod bramy" Pomy¶la³ po czym zwolni³ i spokojnymi krokami szed³ przed siebie. |
Eluniar - 2011-05-29 19:49:40 |
(mów proszê w pierwszej osobie...tak jako¶ dziko kiedy mówisz to w trzeciej...) |
Gawaan - 2011-05-30 13:54:14 |
(Zawsze pisa³em tak, ale ok) |
Eluniar - 2011-05-30 19:07:11 |
Dystans miêdzy wami zmniejsza³ siê, a kiedy zmala³ do 5 stóp, postaæ zatrzyma³a siê i spojrza³a na ciebie. Mia³ czerwony oczy i blad± skórê. Mia³e¶ pewno¶æ. To mroczny elf. |
Gawaan - 2011-05-31 13:40:35 |
- Chwa³a. - Po tym króciutkim s³owie na mojej twarzy pojawi³ siê lekki u¶miech. |
Eluniar - 2011-05-31 13:45:09 |
Mroczny popatrzy³ na ciebie z pogard±. |
Gawaan - 2011-05-31 15:44:11 |
Z mojej twarzy znikn± u¶miech. Po chwili spogl±dania siê w czerwone oczy powiedzia³em: |
Eluniar - 2011-05-31 17:22:55 |
Mroczny papatrzy³ siê na ciebie ze zdziwieniem. Kiedy mija³e¶ go gwa³townie siê odwróci³. |
Gawaan - 2011-05-31 18:29:15 |
Odwróci³em siê dok³adnie obejrza³em zarys. " A jednak chodzi o z³oto" pomy¶la³ po czym powiedzia³: |
Eluniar - 2011-05-31 20:28:50 |
- Za co? Ha, to jest dobre! Najpierw do³±czy³ do stra¿y dziêki ksiêciowi, potem gdy dosta³ ca³y sprzêt dla stra¿nika, uciek³ z miasta wszêdzie siaj±c panike magi±. I zabi³ 2 stra¿ników, a 4 mocno rannych. ¯a³uje, ¿e tego nie widzia³em... -U¶miechn±³ siê z b³yskiem w oczach. |
Gawaan - 2011-06-02 14:50:46 |
- To niez³a zadyma musia³a byæ. heheheh... - Po tych s³owach zacz±³em siê zastanawiaæ co mo¿e powodowaæ a¿ taki pok³ad z³ej energii." Mo¿e to jaki¶ artefakt, albo jaka¶ broñ" Nastêpnie z wielk± ciekawo¶ci± spyta³em mrocznego: |
Eluniar - 2011-06-02 16:58:42 |
Zdziwi³ siê po czym u¶miechn±³ siê szyderczo. |
Gawaan - 2011-06-02 17:46:09 |
-Pierwszy raz widzê Efrisa z takiego bliska. No ale widzê ¿e tobie te¿ ten ludzki jêzyk nie¼le namiesza³ w g³owie. Pewnie nawet nie wiesz ¿e nim przed chwil± mówi³e¶. Hehehe. - Po tych s³owach nie mog³em spu¶ciæ ze wzroku piêknego choæ niebezpiecznego Efrisa. |
Eluniar - 2011-06-02 17:53:27 |
Mroczny skrzywi³ siê. |
Gawaan - 2011-06-02 18:05:58 |
"Gdzie on jest? .To se pogadali¶my... A za jakie¶ kilka godzin bêdzie dzieñ a nie wiem jak daleko do zielonych wzgórz" Pomy¶la³em po czym bardzo szybkimi krokami ruszy³em dalej. Mia³em nadziejê ¿e dojdê do gildii przed ¶witem. |
Eluniar - 2011-06-02 18:49:09 |
Tak wiêc ruszy³e¶ dalej. Praktycznie nic siê nie dzia³o przez ca³e 5 klepsydr, oprócz tego pieprzonego or³a który wpieprzy³ siê w drzewo. |
Gawaan - 2011-06-03 15:33:40 |
Na pocz±tku siê wystraszy³em bo nie widzia³ co wyskoczy³o mi na drogê. Lecz potem zobaczy³em ¿e to jakie¶ dwa nie wyrostki z no¿ami. Gdy nizio³ek szar¿owa³ szybkim ruchem rêki waln±³em go z laski prosto w piszczel i odskoczywszy na bok zrobi³em kilka kroków do ty³u ¿eby mieæ na widoku obydwu nie doro¶niêtych bandytów. Gdy zobaczy³em jak oni wygl±daj± zacz±³em siê g³o¶no ¶miaæ. Nastêpnie zdj±³em kaptur maj±c nadzieje gdy poznaj± moja rasê odechce siê walki zemn± |
Eluniar - 2011-06-05 18:54:14 |
Uderzaj±c nizo³ka lask±, zauwa¿y³e¶, ¿e kamieñ na czubku za¶wieci³ siê i us³ysza³e¶ ³ami±c± siê ko¶æ. |
Gawaan - 2011-06-05 19:11:42 |
- O cholera... £adne macie sztylety. - Po tych s³owach podszed³em trochê bli¿ej nizio³ka i szybkim ruchem rêki wyprowadzi³em cios z do³u celuj±c w brodê maj±c nadziejê ¿e upu¶ci sztylet a nastêpnie zdo³am go podnie¶æ, a potem to ju¿ mu tylko pogruchotaæ ko¶ci moj± lask±. Przez ca³y czas obserwowa³em te¿ drugiego niedorostka ¿eby nie zaatakowa³ mnie w plecy. "Fajnie by by³o mieæ taki sztylet" Pomy¶la³em po czym zacz±³em my¶leæ jak za³atwiæ drugiego. |
Eluniar - 2011-06-06 13:49:51 |
Zrobi³e¶ jak chcia³e¶, uderzenie by³o potê¿ne i prawdopodobnie z³ama³o krêgos³up. Ale nie upu¶ci³ sztyletu...tylko szybkim ruchem wbi³ Ci go w brzuch. |
Gawaan - 2011-06-06 15:30:19 |
"Cholera twarda sztuka z niego" Gdy zauwa¿y³em martwego norda zastanawia³em siê jak on mo¿e mi pomóc. Wymy¶li³em ¿eby z³apaæ jego dusze, oczywi¶cie jak jeszcze tam jest. Rzuci³em zaklêcie maj±c nadzieje ¿e siê uda. " Ech... Gdyby siê uda³o to na pewno mia³bym pomocnika w walce z tymi zapchlonymi nizio³kami" A co do sztyletów, obserwowa³em je bardzo dok³adnie szukaj±c na nim jakiego¶ kryszta³u. |
Eluniar - 2011-06-06 17:49:14 |
Zaklêcie siê uda³o. Po chwili w twojej rêce pojawi³a siê przedziwna kula, bêd±c± dusz± Norda, gotow± do zapieczêtowania. |
Gawaan - 2011-06-06 18:31:33 |
Zastanawia³em siê czemu nagle nizio³ki zaczê³y siê inaczej zachowywaæ. Sta³em przed wyborem czy zapieczêtowaæ duszê w przedmiocie czy przyzwaæ Norda jako mojego s³ugê. Jednak wybra³em zapieczêtowanie go w przedmiocie. Mai³em cholern± nadziejê ¿e to bêdzie dobra decyzja. Dusze zapieczêtowa³em w mojej lasce "Smocza si³a". Gdy to zrobi³em zastanawia³em siê czemu niedorostek siê nie rusza. Bardzo powoli zbli¿a³em siê do nizio³ka by sprawdziæ jak teraz sprawi siê moja broñ. |
Eluniar - 2011-06-07 16:55:33 |
Uda³o siê! Dusza wesz³a do laski. Na lasce pojawi³ siê znak, oznaczaj±cy: "Smocza si³a". Wyczu³e¶ wibracje od mocy jakiej teraz posiada. |
Gawaan - 2011-06-07 17:12:38 |
Gdy podszed³em na pewn± odleg³o¶æ znowu wyprowadzi³em cios z do³u. Tylko tym razem cios wycelowa³em w rêkoje¶æ broni nizio³ka maj±c nadzieje ¿e wybije sztylet mu z rêki. Nastêpnie zrobi³em bardzo szybki obrót o trzysta sze¶ædziesi±t stopni celuj±c lask± w skroñ przeciwnika. |
Eluniar - 2011-06-07 17:20:51 |
Nagle, kiedy by³e¶ bardzo blisko, nizio³ek z wbitym sztyletem upad³ na ziemie i prawdopodobnie umar³. Jego towarzysz, w furii popêdzi³ w twoj± stronê jednak¿e, by³e¶ szybszy. Szczêka Ci opad³a kiedy odkry³e¶ co teraz potrafi laska. Nizio³ek wylecia³ w powietrze jakie¶ 3 s±¿nie, po czym upad³ z ³oskotem. |
Gawaan - 2011-06-07 17:42:01 |
"No no jaka moc hehehe... A czemu on siê zabi³? Czy nie lepiej by³o uciekaæ? Hahaha..." Podszed³em do nizio³ka który pope³ni³ samobójstwo. Wyci±gn±³em sztylet z jego martwego cia³a, chowaj±c go do plecaka i przeszuka³em jego cia³o byæ mo¿e znajdzie siê tu co¶ ciekawego. Nastêpnie zacz±³em szukaæ drugiego sztyletu i przeszuka³em jak poprzedniego nizio³ka. Gdy ju¿ chcia³em i¶æ dalej zawróci³em. " Ech... Czy takie dwie duszyczki mog± siê zmarnowaæ?" Nastêpnie zacz±³em ³apaæ dusze zabitych prze zemnie nizio³ków, maj±c nadzieje ¿e uda mi siê z³apaæ obie. |
Eluniar - 2011-06-09 14:44:11 |
Próbowa³e¶ zabraæ sztylet, jednak¿e w tym momencie wszystkie sztylety eksplodowa³y. Gdyby¶ nie zareagowa³ wcze¶niej, prawdopodobnie by¶ nie prze¿y³. Jednak mimo szybkiej reakcji, otrzyma³e¶ sporê obra¿enia. Nie wygl±da³o to zbyt dobrze. W dodatku nic nie zosta³o z nizio³ków. |
Gawaan - 2011-06-12 15:28:37 |
Pokiwa³em ze z³o¶ci± g³ow± i ruszy³em dalej maj±c nadziejê ¿e nie spotkam ¿adnych innych przygód. |
Eluniar - 2011-06-13 12:59:54 |
Ruszy³e¶ tak w dalsz± drogê...os³abiony...ranny. Po jakiej¶ klepsydrze twoje cia³o domaga³o siê odpoczynku, przez co coraz trudniej by³o Ci i¶æ. Woko³o nadal by³y tylko pola, krzaki, parê drzew. Nic nowego...w dodatku zlatywa³y siê wokó³ ciebie komary i jaka¶ sowa uczepi³a siê ciebie. Mia³e¶ ochotê wszystkich i wszystko porozwalaæ, ale zmêczenie zwyciê¿y³o nad z³o¶ci±. |