Age of Decay

Oddalony o trzy mile od muru miasta port, jest miejscem wielkiego handlu - abduri wysyłają swe tkaniny, minerały oraz statki, w zamian otrzymując wina, skóry i różne luksusowe dobra od innych krain. Tawerny, kupieckie gildie, karawany, doki... strukturalnie ta część miasta nie różni się od portów na całym świecie. Jednak ma w sobie rzecz, dzięki której nazywają go wielkim... Latarnia Ultuur, dar od Abduraha. Wysoka na sto metrów wieża, zaklęta tak, by jej blask był widoczny z odległości setek mil od brzegu. Budynek rzuca wzmacniany magicznie cień na port, który, wraz z morską bryzą czyni to miejsce cudownie wolnym od upału. To sprawia, że dzielnica portowa jest klejnotem dla wszystkich, którzy mają dość pracy pod palącym słońcem. Raz do roku przybywają tu kapłani Abduraha, by podczas rytualnej mszy skroplić palenisko latarni krwią dziesięciu niewiernych, by podtrzymać czary ciążące na wieży. Tuż u jej stóp znajduje się nadzwyczajnych rozmiarów stocznia, do której trafiają skupowane od kahari baelgery - drzewa-giganty. Tutaj wykonuje się ogromne bojowe statki, z których słyną abduri.