Ogłoszenie


#1 2011-03-06 20:21:55

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Zielarka

Wcale urodziwa zielarka, mog±ca podszkoliæ nas nieco w swej profesji, zamieszkuje drewnian± chatkê nieopodal parku, na obrze¿ach Dzielnicy Kupieckiej. Pêki suszonych zió³ zwisaj± tu z powa³y, a na sporym, drewnianym stole znajdziemy s³oje z rozmaitymi ma¶ciami, które nabyæ mo¿emy po ca³kiem niskiej cenie.

Offline

 

#2 2011-03-31 17:12:10

Ishtar Morasul

Gość

Re: Zielarka

-Witam szanown± pani±. Czy mo¿e zaopatrzyæ mnie pani w kilka zió³ek leczniczych?

 

#3 2011-03-31 17:16:05

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- Witaj, khazadzie. Piêkny dzi¶ dzieñ, nieprawda¿? Ale, do rzeczy. Nie wygl±dacie mi na kogo¶, kto móg³by znaæ tajniki mej sztuki, bo wasze rêce bardziej chyba do topora przywyk³y, ni¼li sierpa czy ³opaty. S±dzê wiêc, ¿e lepszym dla ciebie wyborem by³by gotowy ju¿ wywar, z owych zió³ uwarzony. Zapewnia on niemal natychmiastowy powrót do zdrowia, tote¿ ceni siê go po¶ród wojaków, do których ty zapewne nale¿ysz... - kobieta zlustrowa³a ciê uwa¿nym wzrokiem.

Offline

 

#4 2011-03-31 17:25:37

Ishtar Morasul

Gość

Re: Zielarka

-No có¿ nie da siê ukryæ.- u¶miechn±³em siê lekko.-Ile on kosztuje?

Ostatnio edytowany przez Ishtar Morasul (2011-03-31 17:27:40)

 

#5 2011-04-01 04:57:34

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- 15 sztuk z³ota. - najwyra¼niej kobieta ceni³a sobie swe bogate us³ugi...

Offline

 

#6 2011-04-01 19:45:11

Ishtar Morasul

Gość

Re: Zielarka

-Ok, wezmê jedn±.

 

#7 2011-04-01 19:58:36

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

(Postaraj siê pisaæ w odpowiednim dla fantasy klimacie, który psujesz takimi wypowiedziami typu "ok". Widzia³e¶ gdzie¶ kiedy¶, ¿eby TAK grano na prawdziwych sesjach?)

- Nie wiem, co znaczy³o to "ok", to po krasnoludzku? - spyta³a siê zielarka, wrêczaj±c Ci fiolkê, po czym wyci±gnê³a sw± smuk³± rêkê po zap³atê.

Offline

 

#8 2011-04-03 11:03:50

Ishtar Morasul

Gość

Re: Zielarka

-nie, czasami mówiê rzeczy niezrozumia³e.- dajê jej zap³atê do rêki.

Ostatnio edytowany przez Ishtar Morasul (2011-04-03 11:05:28)

 

#9 2011-04-03 11:32:29

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- Rozumiem... - odrzek³a wbrew wszelkiemu rozumieniu i przyjê³a z niejak± wdziêczno¶ci± zap³atê.

P³acisz 15 sztuk z³ota!

Otrzymujesz:
-Mikstura lecznicza (przywraca k4 punktów ¿ycia)

Offline

 

#10 2011-05-14 11:03:56

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Nie wiedzia³ ile szed³, ka¿dy krok mu sprawia³ przys³owiow± mêkê. Du¿o krwi ju¿ straci³, gdyby mia³ bia³± skórê, pewnie by by³ blady jak prze¶cierad³o... w jego przypadku ca³e cia³o oblewa³o mu krople potu.
Podszed³ do drzwi tego przybytku i zacz±³ pukaæ. Stara³ siê zachowaæ resztki godno¶ci i stan±æ wyprostowany, by nie wygl±da³ ¿a³o¶nie...

Offline

 

#11 2011-05-14 11:48:11

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Otworzy³a Ci zielarka, ca³a zaspana, w koszuli nocnej. Jê³a przecieraæ sobie rêk± oczy, aby móc Ciê lepiej widzieæ. I w pierwszej chwili, bo jak¿eby inaczej, cofnê³a siê przera¿ona o kroków parê, pó¼niej jednak ani chybi spostrzeg³a, ¿e¶ Ty ranny, i podesz³a do Ciebie nie¶mia³o.
- Czy mogê mieæ gwarancjê, ¿e nic mi nie zrobisz, Mroczny? - spyta³a Ciê cichym, bezbarwnym g³osem.

Offline

 

#12 2011-05-14 11:53:52

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

- W takim stanie w±tpiê czy móg³bym ci co¶ zrobiæ - odpar³ patrz±c siê na nie bez cienia za¿enowania czy wstydu i speszenia - Poza tym, nie chce ci nic zrobiæ.
Zrobi³ krok i przytrzyma³ siê drzwi jedn± rêk±.
- To jak? Opatrzysz mnie? - spyta³ siê staraj±c siê dzielnie trzymaæ.

Offline

 

#13 2011-05-14 12:12:06

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- Nie... nie wiem. - Zielarka jêknê³a z ¿a³o¶ci±, zblad³a okropnie, po czym wydusi³a to z siebie wreszcie:
- Tak, opatrzê. Niestety, ale wedle zasad uzdrowicieli pomocy siê nie odmawia, nawet takiemu... odmieñcowi, jak ty. - Skrzywi³a siê, i przepu¶ci³a Ciê w drzwiach. - Tylko szybko, bo kto¶ ciê jeszcze tutaj zobaczy...

Offline

 

#14 2011-05-14 12:16:40

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

S³ysz±c j±, Craig skrzywi³ siê. Jednak po chwili z³agodnia³.
,,To ludzka kobieta... a wed³ug ludzi jestem parszywym mrocznym elfem. Jednak z tym ¿yje. Bo dla mrocznych elfów parszywi s± ludzie i ich zabobonne my¶lenie''
Powoli zacz±³ wchodziæ do ¶rodka rozgl±daj±c siê.
- Zap³acê ci za leczenie - stara³ siê j± uspokoiæ - Ile... tylko zechcesz - doda³ z wahaniem.

Offline

 

#15 2011-05-14 12:56:33

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- Nie mów ju¿ nic, proszê. Si±d¼ tylko i siê nie ruszaj... - wskaza³a Ci krzes³o, stoj±ce obok sto³u. Poza dwoma rega³ami, jedyne meble w tym pomieszczeniu, pachn±cym tym niezwyk³ym, zio³owym zapachem...

Offline

 

#16 2011-05-14 12:59:45

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

- To moja sprawa, czy bêdê mówiæ czy nie. Nie patrz na mnie jak na potwora. Nie jestem nim - odpar³ trochê zimnym g³osem i zacz±³ ods³aniaæ rany. Craig krzywi³ siê przy tym lekko ale nie wydawa³ przy tym d¼wiêków. Nie chcia³ psuæ jeszcze bardziej opinii swoich pobratymców...

Offline

 

#17 2011-05-14 13:12:35

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

- Potworem jest siê nie tylko z wygl±du... - rzek³a, po czym przyjrza³a siê dok³adnie Twoim ranom. Teraz to widzia³e¶... ca³e uda podrapane, krwawi±ce, podobnie podbrzusze, i poniek±d te¿ krocze. Wszêdzie tylko te paskudne, czerwone ¶lady kocich pazurów...
- Kto... kto ci to zrobi³? - pewnie nie mog³a powstrzymaæ siê od tego pytania, i powiedzia³a je, nim ugryz³a siê w jêzyk. Zaraz jednak potem zajê³a siê, nie czekaj±c na odpowied¼, Twoimi ranami. Na szczê¶cie uda³o Ci siê powstrzymaæ od jêku, tak¿e wtedy, gdy przemywa³a Ci je, czy¶ci³a i banda¿owa³a. Przedtem jednak nasmarowa³a je jeszcze jak±¶ ma¶ci±, tak przyjemn± i koj±c±, ¿e a¿ odetchn±³e¶ z ulg±...
- To ju¿, Mroczny. - zmarszczy³a nosek i przyjrza³a siê krytycznie swemu dzie³u. I wtedy rozleg³o siê pukanie do drzwi, rzek³by¶, ¿e wrêcz ³omot...
- Otwieraæ! - dobieg³o Twoich uszu.

+2 P¯!

Offline

 

#18 2011-05-14 13:18:20

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,Ma racjê... ale gdyby zna³a moje my¶li, nie mog³a by mnie nazwaæ potworem... po prostu mia³em trudne dzieciñstwo...''
- Lepiej, ¿eby¶ nie wiedzia³a - mrukn±³ Craig s³ysz±c pytanie.
Jak na ludzk± kobietê jest ³adna... ma te¿ delikatne i sprawne d³onie... a ca³o¶æ dope³nia jej strój. Niez³y... widoczek''
Jak skoñczy³a poczu³ siê lepiej. O wiele lepiej. Popatrzy³ po sobie i po swoim postrzêpionym ubraniu...
- No... wiêc... - ju¿ mia³ siê pytaæ gdy nagle rozleg³ siê ³omot.
,,Jasna cholera''
Zacz±³ siê rozgl±daæ i szukaæ miejsca którym móg³ siê ewakuowaæ lub schowaæ...
- Gdzie? - mrukn±³ a raczej poruszy³ ustami do zielarki. Nie by³ g³upi. Nie chcia³ wpakowywaæ j± w k³opoty...

Ostatnio edytowany przez Craig Un Shalach (2011-05-14 13:28:13)

Offline

 

#19 2011-05-14 13:53:11

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Wskaza³a Ci tylko jak±¶ klapê w pod³odze, po czym oddali³a siê z kamienn± twarz±, aby otworzyæ drzwi.

(Craig. Ja nadal nie widzê tego linku u Ciebie w podpisie...)

Offline

 

#20 2011-05-14 13:55:29

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Bez s³owa Craig j± otworzy³ i po chwili ju¿ go nie by³o zamykaj±c za sob± j± cicho.
Zacz±³ te¿ nas³uchiwaæ, co siê tam dzia³o na górze.

Offline

 

#21 2011-05-14 13:59:23

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

A na górze skrzypnê³y otwierane drzwi, rozleg³y siê g³osy, z których zdo³a³e¶ zrozumieæ ledwie kilka s³ów, takich, jak "umiera" i "pogryziony", za¶ nastêpnie - ciê¿kie kroki, ciê¿kie, bo pewno nie¶li tam kogo¶, i d¼wiêk, jakby u³o¿ono tego kogo¶ na posadzce. Ten d¼wiêk zdawa³ siê byæ tu¿ nad Tob±... Po chwili kolejne kroki, i jeszcze jakie¶ g³osy, te ciche, ledwie s³yszalne, tote¿ nic z nich nie zrozumia³e¶. Pozosta³o Ci tylko trwanie tu, w ukryciu... A wokó³ ciemno¶æ. Ciemno¶æ i ch³ód.

(Zerknij no proszê na mojego poprzedniego posta.)

Offline

 

#22 2011-05-14 14:05:13

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Craig nie mia³ nic do gadania. Musia³ tak siedzieæ i tyle. Mo¿e i nie lubi³ ludzi, ale ta zielarka... nie, nie zrobi³by tego. Po prostu siedzia³ na dupie i nas³uchiwa³.

Offline

 

#23 2011-05-14 14:32:17

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

A na górze panowa³a cisza. Do czasu, a¿...
- Obawiam siê, ¿e trzeba j± bêdzie amputowaæ. - A efekt z kolei by³ natychmiastowy. Za¶ przedstawia³ siê on ni to jako szloch, ni to jako jêk rozpaczy:
- Bogowie! Dlaczego, dlaczego?! Có¿ on wam zrobi³, mój ma³y Wacu¶? Co, ach co on wam zrooobii³?! Aaaa! Nie... nie mogê... nie bêdê... na to... patrzeæ! - G³os nale¿a³ prawdopodobnie do kobiety, ale z pewno¶ci± nie do zielarki, tego by³e¶ pewien. Zaraz kto¶ na górze zacz±³ j± cicho uspokajaæ, pewno ojciec owego Wacusia. Matka nadal nie chcia³a daæ siê przekonaæ... gdy wtem cia³o, le¿±ce gdzie¶ tam, nad Tob±, kto wie, czy nie na samej klapie, cia³o, które mia³o przecie jeszcze swoj± duszê, wyda³o z siebie przeci±g³y i dziki okrzyk bólu, który jakby wstrz±sn± posadami chatki. Choæ wstrz±sn±³ to on nie tylko jej posadami, pewno te¿ i umys³ami rodziców owego nieszczêsnego ch³opaka, jednak có¿ Ciê to mog³o obchodziæ? Ty siedzia³e¶ skulony w ciemno¶ciach i ch³odzie, za jedynych towarzyszy maj±c tu szczury. O ile choæ one w ogóle tu by³y...

Offline

 

#24 2011-05-14 14:36:19

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,Ale¿ ci ludzie s±... wra¿liwi''
I siedzia³ dalej. By³ ciekawy jak akcja ta siê potoczy dalej, zreszt± w tych ciemno¶ciach za wiele do roboty nie mia³. Dalej nas³uchiwa³.

Offline

 

#25 2011-05-14 15:09:00

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Jedyne, co siê teraz toczy³o, to krew z ran tamtego na górze. Prosto na Ciebie kapa³y ciê¿kie, rdzawoczerwone krople, które po chwili przerodzi³y siê w ca³y ich strumieñ... Tak, ju¿ przy tym pierwszym krzyku wiedzia³e¶, ¿e amputacja siê w³a¶nie zaczê³a. Choæ nie by³a to zbyt przyjemna wiedza... Tymczasem kto¶ tam wrzasn±³, i nie by³ to bynajmniej ów poddawany jak¿e bolesnemu rozcz³onkowaniu ch³opak (wzdrygn±³e¶ siê, wyobraziwszy sobie zielarkê, ca³± w posoce, ¶ciskaj±c± w rêce jak±¶ star±, zardzewia³± pi³ê, i czyni±c± sw± powinno¶æ wobec niego...), po czym w po¶piechu opu¶ci³ pomieszczenie. Pewnie by³ to ojciec dzieciaka, bo matka wysz³a ju¿ wcze¶niej. Ty nie mia³e¶ gdzie, choæ mimo, i¿ zbiera³o Ci siê na wymioty, na razie dzielnie siê od nich powstrzymywa³e¶...

Offline

 

#26 2011-05-14 15:12:08

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,No to teraz zielarka jest mi ju¿ co¶ winna...''
Stara³ siê nie my¶leæ o scenie, która siê na nim odbywa³a... a mo¿e i chcia³? W ka¿dym razie nie chcia³ zwymiotowaæ, bo by zosta³ wykryty. Oddycha³ g³êboko i cicho by powstrzymaæ md³o¶ci...

Offline

 

#27 2011-05-14 15:25:23

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Chc±c, nie chc±c, zwymiotowa³e¶. Na szczê¶cie na górze nie by³o ju¿ chyba nikogo poza owym ch³opakiem i zielark±, wiêc ma³o kto móg³ to wszystko us³yszeæ... W ustach nadal czu³e¶ smak ¿ó³ci, a na plecy mia³e¶ ju¿ ca³e we krwi, gdy wtem ch³opak krzykn±³ po raz ostatni, jêkn±³ cicho i zamilk³. Zielarka zaklê³a ca³± wi±zank± niezwykle brzydkich, choæ te¿ i wymy¶lnych przekleñstw, które przysta³y by bardziej do jakiego¶ karczemnego pijusa, ni¼li do niej, i po chwili chyba wsta³a (o ile wcze¶niej klêcza³a, ale raczej musia³a to robiæ, skoro ch³opak le¿a³ na ziemi), bo us³ysza³e¶ jakie¶ kroki na posadzce, oddalaj±ce siê od Ciebie, a kieruj±ce siê zapewne w stronê drzwi. [...] Szloch i zawodzenie matki s³ysza³e¶ a¿ tutaj, jednak jako¶ nie wyda³o Ci siê to niczym wa¿nym, bowiem na górze, mimo i¿ wszyscy ju¿ chyba st±d wyszli, us³ysza³e¶... tak, co¶ siê tam w³a¶nie poruszy³o. Ale... jak to mo¿liwe? Choæ po tym, jak zobaczy³e¶ tego kota, i to, jak trafia w niego piorun, nie by³o ju¿ niczego, co wydawa³o by Ci siê niemo¿liwe, nawet (a mo¿e zw³aszcza?) takie dziwne zmartwychwstania... A mo¿e to wszystko sen? Nie. To nie mo¿e byæ sen. Przecie¿ nadal czujesz tej potworny ból w nogach, mo¿e nieco st³umiony, ale wci±¿ istniej±cy...

Offline

 

#28 2011-05-14 15:34:13

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,No piêknie... zarzygany i ca³y we krwi...''
Siedzia³ tak i us³yszawszy g³osy na górze nie rusza³ siê... by³ na straconej pozycji. Wola³ na razie poczekaæ na rozwój wydarzeñ i dopiero zacz±æ dzia³aæ, ni¼li pakowaæ siê prosto w k³opoty.

Offline

 

#29 2011-05-14 16:04:20

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Co¶ siê tam przewali³o, raz, drugi, trzeci, po czym chyba wsta³o i znowu upad³o, tym razem zaniechawszy ponownego wstawania, i skupiwszy siê bardziej na tym, ¿eby doczo³gaæ siê gdzie¶... "Szur, szur, skrzyp, szur," - rozleg³o siê na górze. Mog³e¶ siê jedynie domy¶laæ, co to by³o, i te domys³y nie by³y Ci zbyt mi³e...

Offline

 

#30 2011-05-14 16:16:34

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Nie otwiera³ jeszcze klapy. Wola³ poczekaæ... a¿ go zobacz±. Wtedy by wyszed³ i dopiero pomóg³.
Jednak Craig mia³ obawy. Du¿o obaw... nadal czeka³. I nas³uchiwa³.

Offline

 

#31 2011-05-14 17:02:27

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Tamto co¶ chyba wysz³o na zewn±trz... Zaraz te¿ rozleg³y siê pierwsze krzyki, jednak o ile te wcze¶niejsze by³y co najwy¿ej lamentami bólu i rozpaczy, to te przedstawia³y siê raczej jako dziki, spazmatyczny wrzask strachu... Stwierdzi³e¶, ¿e je¶li masz tu dalej tak siedzieæ i nas³uchiwaæ, tamto co¶ prêdzej czy pó¼niej przyjdzie tu po Ciebie. A wtedy to ju¿ nikomu w okolicy nie bêdzie czy do p³aczów i rozpaczañ, czy do weso³o¶ci i ¶miechu...

Offline

 

#32 2011-05-14 17:04:32

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Craig ju¿ mia³ do¶æ. Otworzy³ z hukiem klapê i wzi±³ w gar¶æ krzes³o. Ruszy³ do wyj¶cia. Mia³ teraz g³êboko w nosie, czy to go os±dz± o to, czy co innego... nie ma zamiaru przygl±daæ siê temu dalej. To jest po prostu anormalne dla niego i takie co¶ nie ma prawa istnieæ...

Offline

 

#33 2011-05-14 17:11:08

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Wzi±³e¶ owo krzes³o, na którym jeszcze tak niedawno siedzia³e¶, i powêdrowa³e¶ z nim ku wyj¶ciu, do którego prowadzi³y dziwne, l¶ni±ce siê od posoki, i pod³u¿ne ¶lady. Dok³adnie tak, jakby co¶ tamtêdy pe³z³o... Zaraz te¿ z reszt± zobaczy³e¶, co to by³o. Bowiem na zewn±trz... na zewn±trz by³o ju¿ praktycznie pusto. Zielarka, jak i rodzice ch³opaka uciekli. Rodzice ch³opaka. Ale nie tego, co tam zobaczy³e¶. Bowiem jak co¶, co wedle wszelkich praw tego nie najlepszego ze ¶wiatów powinno dawno ju¿ nie ¿yæ, teraz jest tam, siedzi przyczajone, i zerka to tu, to tam, jakby wypatruj±c ofiary? No w³a¶nie, jak?

Offline

 

#34 2011-05-14 17:16:35

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,Nie mogê dopu¶ciæ do tego, by to posz³o do miasta. Jeszcze ono kogo¶ zabije...''
Nie móg³ liczyæ na ¿adn± pomoc. Stra¿nicy prêdzej by go skuli, bo by pomy¶leli, ¿e go o¿ywi³... Nie do¶æ, ¿e ranny, to jeszcze sam... ale mia³ krzes³o.
- Te, skurwielu - warkn±³em do dzieciaka - Choæ tu, mam chrapkê na ma³± bitkê!
Zastawi³ siê krzes³em i przygotowa³ do uniku. Wypatrywa³ jeszcze jednego... czy by³ przypalony i czy nie mia³ jednej rêki...

Offline

 

#35 2011-05-15 07:24:17

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

"Skurwiel" wyda³ z siebie jaki¶ dziwny, skrzecz±cy d¼wiêk, i powoli zawêdrowa³ w Twoj± stronê, wspomagaj±c siê przy tym g³ównie ³okciami. Cokolwiek mu siê wcze¶niej sta³o, by³o to w nogê, której teraz ju¿ nie mia³, przez co by³ zmuszony siê czo³gaæ. I nie by³ te¿ bynajmniej przypalony, ale, jak Ci siê zdawa³o, jego oczy nie wygl±da³y wcale najlepiej... Gdy znalaz³ siê ju¿ przy Tobie, machn±³ tylko niezdarnie rêk±, lecz Ty zdo³a³e¶ tego w porê unikn±æ, odsuwaj±c siê nieco. Zombie ¶mierdzia³o krwi± i uryn±...

Offline

 

#36 2011-05-15 15:39:10

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,Jest inny... bêdê musia³ mu siê bli¿ej przyjrzeæ...''
Craig z ca³ej si³y postanowi³ d¼gn±æ go krzes³em w ³eb. Mia³ pewien plan co do walki z tym... czym¶. Walka z kotem nauczy³a go, ¿e z takim potworem trzeba by³o byæ ostro¿nym. Bynajmniej po kilku ciosach pewnie siê rozw¶cieczy... dlatego gdyby cios siê nie powiód³, nekromanta od razu odskakuje od potwora.
Tym razem chyba by³ w trochê lepszym po³o¿eniu. Ch³opczyk nie mia³ pazurów... móg³ co najwy¿ej go pogry¼æ.

Offline

 

#37 2011-05-15 17:13:33

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Waln±³e¶ go, choæ mo¿e nie tak mocno, jak chcia³e¶, po czym od razu odeñ odskoczy³e¶. Ten za¶ przysun±³ siê jeszcze, choæ niewiele, i zamachn±³ siê ponownie sw± ³ap±, to znaczy... W ka¿dym razie zabola³o, i to mocno, za¶ pazury do¶æ jeszcze przecie ¶wie¿ego nieboszczyka, który, na Twoje nieszczê¶cie, zbytnio chyba o nie nie dba³ za ¿ycia, drasnê³y Ciê po nogach, choæ przynajmniej lekko, i z dala od pozosta³ych Twych ran.

Otrzymujesz 1 punkt obra¿eñ!

Aktualny stan ¿ycia: 2/6

Offline

 

#38 2011-05-15 17:21:28

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Craig by³ rozz³oszczony, ¿e tak kiepsko mu sz³y uniki...
Postanowi³ przydusiæ potwora do ¶ciany i wydusiæ z niego resztki po¶miertnej egzystencji. Krzes³em postanowi³ go ponownie d¼gn±æ i jednocze¶nie odrzuciæ pod ¶cianê tak by go tam przyblokowaæ. To by³a kolejna czê¶æ planu. Potwór porusza³ siê na ³okciach, wiêc nekromanta mia³ przewagê. Jednak dla pewno¶ci gdyby potwór zdo³a³ wykonaæ unik, on od razu odskakiwa³ i przygotowywa³ siê do uniku...

(to co¶ mi przypomina takiego zombie z Bloodline...)

Offline

 

#39 2011-05-16 14:31:18

 Rkendor

Mistrz gry

35183035
Zarejestrowany: 2011-03-14
Posty: 186

Re: Zielarka

Zamierzy³e¶ siê, po czym potraktowa³e¶ ¶cierwo krzes³em. Trup zosta³ odrzucony tak, ¿e wyr¿n±³ swym ochydnym ³bem o ¶cianê. Nie zakoñczy³o to jednak egzystencji tego stwora, bowiem po kilku mgnieniach znów zacz±³ siê poruszaæ, chorobliwie przy tym sapi±c i wymachuj±c w Twoj± stronê kikutem nogi, z której wylewa³a siê na pod³ogê czarna struga krwi.

Offline

 

#40 2011-05-19 17:05:15

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Nekromanta postanowi³ dokoñczyæ ¿ywot tej bestii. Znowu natar³ na potwora d¼gaj±c krzes³em tak, by przybiæ go do ¶ciany. Gdyby siê uda³o Craig by wtedy wyciska³ z istoty resztki si³... je¶li nie, to ju¿ by³ przygotowany do odskoku przed ciosem.

Offline

 

#41 2011-05-19 17:31:40

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Krzes³o szczêknê³o, przybiwszy ch³opaka potwora tak, jak chcia³e¶. Krew trysnê³a wtedy ju¿ ca³ymi strumieniami, a nie tak, jak wcze¶niej, ledwie sam± stru¿k±. Krew... ludzka krew. Lecz czy to co¶, co w³a¶nie zabi³e¶, mog³o byæ w jakikolwiek sposób cz³owiekiem? Chyba tak, bo znowu rzyga³e¶. Do tego rany, te nowe, bola³y jeszcze gorzej od starych. Zda³e¶ sobie jednak sprawê, ¿e oto chatka zielarki stoi przed Tob± otworem. Co szkodzi siê zaopatrzyæ, skoro w³a¶nie uratowa³e¶ jej ¿ycie? To znaczy, uratowa³by¶, gdyby wcze¶niej nie uciek³a, no ale przecie¿ musia³aby tu prêdzej czy pó¼niej wróciæ...

(Mamy ma³± zmianê w regulaminie: teraz min. 4 linijki na post ;)

Offline

 

#42 2011-05-19 18:40:15

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Nekromanta czu³, ¿e wyrzyga³ chyba wszystko, ³±cznie z kwasem. Na zakoñczenie tego starcia z ca³ej repety kopn±³ ten wybryk natury...
,,To¿ to nienaturalne! Kto to zrobi³? Lub co? Nie znam takiej mocy, która by to zrobi³a''
Zrezygnowany, z³y i s³aby Craig ruszy³ do ¶rodka chatki zielarki. Wygl±da³ paskudnie... ca³y zarzygany, zakrwawiony i na dodatek ranny. Jednak mimo wszystko nadal szed³ z dum±, wyrobion± przez wychowanie mrocznych elfów.
Krzes³o zostawi³ w jakim¶ k±cie. Zacz±³ przeszukiwaæ chatê w poszukiwaniu ma¶ci, banda¿y, zió³, wszystkiego, co by przyda³o siê w wykurowaniu ran...

(PD dostane za tego zombie - ch³opca? :D)

Offline

 

#43 2011-05-19 20:03:35

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

A tego w³a¶nie w chacie by³o pod dostatkiem, rzek³by¶, ¿e nie sposób tego wszystkiego unie¶æ. Na stole znalaz³e¶ kilka s³oi z ma¶ciami. Wzi±³e¶ te z dopiskiem "lecz±ce". Banda¿e z kolei znalaz³e¶ na jakiej¶ pó³ce, tych te¿ tam trochê by³o. Za¶ co do samych zió³, to... wszelkie zio³a zwisa³y z powa³y, jednak nie by³e¶ pewien, które mog± siê nadaæ, a które nie... Krz±ta³e¶ siê tak w¶ród ca³ego tego krwi i szlamu, i kilka razy omal nie potkn±³e¶ siê o odciêt± nogê, le¿±c± na ziemi, obok pokrytej zaschniêt± ju¿ posok± pi³y. I znów... chcia³e¶ zwymiotowaæ. Twoje szczê¶cie, ¿e nie mia³e¶ ju¿ czym...

Otrzymujesz:
- 3x s³ój z ma¶ci± lecznicz±
- 1x s³ój z ma¶ci± koj±c±
- 2x banda¿e

Za zwyciêsk± walkê z jednym z Przywróconych:
+5 PD!

(Taak. Jak zwykle pamiêta³em o wszystkim, tylko nie o pedekach xD.)

Offline

 

#44 2011-05-19 20:09:16

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

(bêdê przypominaæ, nie martw siê ;) )

Craig chcia³ rzygaæ, ale ju¿ nie mia³ czym. I dobrze, móg³ poæwiczyæ na sucho powstrzymywanie odruchów wymiotnych. Po wziêciu fantów, obejrza³ swoje ciuchy... kompletna masakra...
Nie mia³ zamiaru p³aciæ za us³ugi. Za to, co go tu spotka³o uzna³, ¿e to ona powinna mu p³aciæ...
Wyszed³ z domu i czym prêdzej siê oddali³, id±c bocznymi uliczkami...

Offline

 

#45 2011-05-21 18:18:49

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Szed³e¶ tak i szed³e¶, a wokó³ mia³e¶ jakie¶ piek³o, które w niczym nie przypomina³o Ci tej wspania³ej i radosnej Dzielnicy Kupieckiej. Ju¿ nie... Zniszczenia by³y podobne jak w tej Biedoty, jednak wszêdzie by³o pe³no... no w³a¶nie, czego? ¯ywych trupów? Kolejnych zwierz±t (kto wie, a mo¿e i ludzi?), trafionych przez piorun, cudownie ocala³ych, i z ¿±dz± mordu w oczach poluj±cych na wszelk± istotê? W ka¿dym razie, ludzie z tym walczyli. Ludzie, i zbrojni. Chyba stra¿. Gorzej, ¿e stra¿ nawet w najgorszych dla siebie sytuacjach ma oko do intruzów...

Offline

 

#46 2011-05-21 18:27:25

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

,,Nie ma sensu wchodziæ im w drogê. Mog± mnie pos±dziæ o wszystko teraz...''
Craig postanowi³ wymin±æ ich wszystkich bocznymi uliczkami je¶li w ogóle to by³o mo¿liwe. A jak nie... to i tak mimo wszystko szuka³ innych przej¶æ. Szuka³ te¿ jaki¶ trupów. Ale nie tych co w tej chwili sia³y chaos na ulicach... mu chodzi³o o trupy poleg³ych. W ka¿dym razie chcia³ sobie skorzystaæ z takiej chwili...

(ma siê rozumieæ, ¿e moje ciuchy i buty s± ca³e zarzygane i ubrudzone krwi±?)

Offline

 

#47 2011-05-23 17:41:22

 Dragenor

Administrator forum

Skąd: Wroc³aw
Zarejestrowany: 2011-03-05
Posty: 793
WWW

Re: Zielarka

Niestety, nie znalaz³e¶ takowych, choæ Twoje do¶wiadczenie nekromanty doskonale Ci podpowiada³o, co zrobiæ, gdyby¶ znalaz³. By³y za to te ¿ywe, choæ wszystkie zajête walk± z innymi. O tak, czê¶æ ludzi walczy³a. Jednak tylko czê¶æ. Bowiem gdy tylko zag³êbi³e¶ siê w jedn± z owych bocznych uliczek, natychmiast rzuci³y ci siê w oczy skulone, dr¿±ce ze strachu i z zimna - tak, panowa³ wtedy spory ch³odek - postaci, trudno rozró¿niæ, ¿ebraków i mieszczan. Przecie¿ wielu z tych drugich do³±czy do tych pierwszych, straciwszy ca³y swój maj±tek po burzy...

[No ma siê rozumieæ ;]

Offline

 

#48 2011-05-24 19:07:11

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

(to wygl±dam pewnie bardzo fajnie :D )

Craig na widok tych wszystkich wyziêbionych mieszkañców i biedaków g³upio siê u¶miechn±³. On przecie¿ taki by³. On od dawna nie mia³ domu. Tu³a³ siê po ¶wiecie i dotar³ tu przesypiaj±c pod go³ym niebem jak jego le¶ni i dobrzy kuzyni. W koñcu w czym¶ byli podobni. Mimo du¿ych ró¿nic i zmian kultury, u mrocznych elfów zosta³o co¶ w rodzaju ,,poci±gu'' do lasu.
Jednak nekromanta nie sta³ d³ugo. Ruszy³ t± ulic± maj±c w nosie ich problem, daleko, daleko gdzie¶. W koñcu to go nie interesowa³o... interesowa³a go raczej inna rzecz.
- Gdzie w tym mie¶cie jest kupiec z ubraniami?! - hukn±³ do jakiego¶ samotnego osobnika.

Offline

 

#49 2011-05-28 19:12:30

 Rkendor

Mistrz gry

35183035
Zarejestrowany: 2011-03-14
Posty: 186

Re: Zielarka

- Panie, zaprowadzê - rzek³ us³u¿nie obdartus, wyba³uszaj±c przy tym oczy.
- Ale teraz bardzo niebezpiecznie, sztuka z³ota siê nale¿y - rzek³ chytrze zacieraj±c rêce.
Tymczasem minê³a Ciê grupka istot w kapturach, gdzie¶ z okien wygl±da³y obce twarze.
W oddali mignê³a grupka konnych, najpewniej wojskowych. Mimo tego, w¶ród mg³y ten ¶wiat zdawa³ siê byæ wymar³ym.

Offline

 

#50 2011-05-28 19:34:40

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

- Dam ci sztukê z³ota, ale jak cholera zaprowadzisz. I mo¿e dorzucê drug± jak zrobisz to szybko! - doda³ Craig.
Nekromanta nie mia³ zamiaru dawaæ takiemu obdartusowi nawet z³amanej sztuki z³ota. Ale potrzebny mu by³ kupiec. Wygl±da³ strasznie, na dodatek ten strój nie za bardzo mu pasowa³, wola³ mieæ twarz pod kapturem, a nie na widoku. No i broñ...
A ca³a sytuacja w mie¶cie kompletnie nie sprzyja³a nekromancie.

Offline

 

#51 2011-05-30 20:00:49

 Eluniar

Administrator forum

Call me!
Zarejestrowany: 2011-04-06
Posty: 331

Re: Zielarka

- Tak jest! - Powiedzia³ z rozbawieniem po czym ruszy³ szybkim tempem miêdzy uliczki. Zauwa¿y³e¶, ¿e jeden ze stra¿y spogl±da na ciebie w skupieniu, mówi±c co¶ do swego kolegi. Nie dobrze...

Offline

 

#52 2011-05-30 20:55:55

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Craig jedynie co zrobi³ to prychn±³. Ale nie z rozbawienia, bo sytuacja by³a niezbyt zabawna. Je¶li bêdzie trzeba, to bêdzie musia³ uciekaæ... musi byæ gotowy na ka¿dy ich zdecydowany ruch. Musi byæ od nich szybszy. Jednak brak ekwipunku doskwiera³...
Ale jak na razie to szed³ za biedakiem bacznie siê rozgl±daj±c.

Offline

 

#53 2011-05-31 13:41:11

 Eluniar

Administrator forum

Call me!
Zarejestrowany: 2011-04-06
Posty: 331

Re: Zielarka

Tak wiêc, pod±¿y³e¶ za biedakiem maj±c nadzieje, ¿e nie ok³ama³ ciê w kwestii kupca. Wtem us³ysza³e¶ krzyki i kroki rozlegaj±ce siê za tob±. Najwyra¼niej stra¿e ciê zauwa¿y³y.

Offline

 

#54 2011-06-21 19:30:18

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

(stra¿e biegaj± za ka¿dym drowem? O.o)

Craig s³ysz±c odg³osy kroków po prostu siê zerwa³. Popchn±³ biedaka na bok by mu nie tarasowa³ drogi i szuka³ wyj¶cia z sytuacji. Ka¿dy zau³ek, ka¿dy k±t mu by pomóg³. Teraz akurat stra¿ musia³a siê do niego przysraæ za to, ¿e ma inny kolor skóry...

Offline

 

#55 2011-06-25 11:35:06

 Eluniar

Administrator forum

Call me!
Zarejestrowany: 2011-04-06
Posty: 331

Re: Zielarka

(nie...ale nie o to chodzi... :) )
Zanim zauwa¿y³e¶ co kolwiek co pomog³o by ci w ukryciu lub ucieczce, stra¿nicy ju¿ cie dogonili. chcia³e¶ siê broniæ, ale zauwa¿y³e¶ nagle, ¿e nie patrz± siê na ciebie tylko na ¿ebraka.
- Hmmm...cholera...¿e te¿ akurat teraz musieli siê zorientowaæ....mmmm...hahahahaha... - Powiedza³ ¿ebrak zupe³nie innym g³osem. Po chwili zauwa¿y³e¶, ¿e jego br±zowe, krótkie w³osy zesiwia³y, przesta³ siê garbiæ, paznokcie siê dziwnie wyd³u¿y³y. Kiedy popatrzy³ na ciebie, zobaczy³e¶ ¿e jego oczy sta³y siê szare i...krwio¿ercze? Rysy siê wyg³adzi³y i posiada³ teraz dwa k³y, nienaturalnie wielkie jak na cz³owieka.
- Zabiæ go!!!!! - Krzykn±³ który¶ ze stra¿ników. - Zabiæ wampira!!!
Stra¿e rzuci³y siê na wampira, ale on z niespotykan± szybko¶ci± skoczy³ w górê, a po chwili z jego pleców wyros³a para membramowych skrzyde³.
Zaraz po tym zanurkowa³ w twoj± stronê, z³apa³ ciebie i uniós³ ciê w powietrze. Mimo przera¿enia, mia³e¶ dziwne uczucie, nie wiadomo dlaczego, ¿e on ciê nie skrzywdzi.

Offline

 

#56 2011-06-29 17:17:40

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Co tu siê dzieje? Co to ma cholera byæ?!
Craig po prostu nie wiedzia³ co siê dzieje. Stra¿ nagle zaatakowa³a ¿ebraka, który dozna³ nag³ej metamorfozy, a po chwili to co¶ unios³o siê w powietrze, bo nagle zmaterializowa³y mu siê skrzyd³a. I nawet nie zd±¿y³ trzy razy mrugn±æ i by³ w powietrzu. To jest po prostu nieprawdopodobne!
- Co ty do cholery odwalasz? - spyta³em siê - Chcesz zrobiæ ze mnie... obiekt do chlania?

Offline

 

#57 2011-06-29 17:56:08

 Eluniar

Administrator forum

Call me!
Zarejestrowany: 2011-04-06
Posty: 331

Re: Zielarka

- Zamknij siê do cholery! W³a¶nie dupê ci ratuje...a nawet je¶li chcia³bym krew to nie mrocznego elfa! Wiêc siê zamknij albo cie puszcze. - Krzykn±³.
Budynki nad tob± zaczê³y siê trochê zmieniaæ, ale nie znacznie.

Offline

 

#58 2011-06-29 18:20:44

Craig Un Shalach

Obie¿y¶wiat

Zarejestrowany: 2011-05-02
Posty: 78

Re: Zielarka

Nekromanta mia³ minê nietêg± ale stara³ siê zachowywaæ spokój w takiej sytuacji. Wszystko mu miga³o pod butami, ka¿dy dom w tym cholernym mie¶cie. No ale wampir je¶li uratowa³ mu ¿ycie... to nie bêdzie teraz jej odrzuca³. Wiêc tylko skrzy¿owa³ rêce na piersi i w takiej pozycji lecia³ nie komentuj±c niczego.

Offline

 

#59 2011-06-29 18:30:15

 Eluniar

Administrator forum

Call me!
Zarejestrowany: 2011-04-06
Posty: 331

Re: Zielarka

Wampir gwa³townie zni¿a lot i l±duje ko³o jakiego¶ bardzo dobrze ozdobionego budynku.
- No dobra pos³uchaj mnie uwa¿nie...zosta³em wypêdzony z klanu wampirów, wszyscy mn± poni¿aj± i nienawidz±, a w dodatku...klany chc± za³atwiæ wszystkich Drowów w mie¶cie. Dlatego daje ci propozycje. Chce udaæ siê wraz z tob± gdzie kolwiek chcesz, przez jaki¶ czas do póki nie znajdê... - Zawaha³ siê. - ...czego¶. To jak? - Powiedzia³ ze ¶miertelna powag± z powrotem odmieniaj±c wygl±d.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.050 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.humanijapko.pun.pl www.transport.pun.pl www.atom-scans.pun.pl www.nightwolves-guild.pun.pl www.vogelsang.pun.pl